Najstarszy miał 52 lata. Najwięcej alkoholu w organizmie miał czterdziestojednoletni rowerzysta – 2,54 promila, na drugim miejscu z wynikiem 2,1 promila alkoholu w organizmie uplasowała się trzydziestopięcioletnia kobieta.
- Jeden z zatrzymanych, trzydziestoośmioletni mieszkaniec Wałbrzycha, chciał przechytrzyć kontrolujących go policjantów - opowiada nadkomisarz Rzymek. - Odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie wiedział, że w takiej sytuacji pobiera się do badania krew. Okazało się również że, siadając za kierownicę naruszył zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczony przez sąd.
Policja apeluje o rozsądek i przypomina, że za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a w przypadku naruszenia zakazu sądowego grozi kara o rok wyższa. Zabierane jest również prawo jazdy.