Na łące za „Gospodą Hubertus” myśliwi i jeźdźcy wzięli udział w drugiej edycji Biegu Hubertusa
Impreza rozpoczęła się parę minut po godzinie 12.00 prezentacją uczestników biorących udział w Biegu Hubertusa.
Przybyli goście wsiedli na bryczki i rozpoczęli rywalizację i gonitwę za lisem. Lis był ukryty w lasku niedaleko Stada Ogierów Książ, a znalazł go Roman Cieńciała. Po biegu wszyscy udali się na polanę za „Gospodę Hubertus”, gdzie czekał na nich ciepły posiłek w postaci bigosu i zupy gulaszowej serwowany przez „Gospodę Hubertus”. Można było również spróbować grzanego piwa. Główną atrakcją był pieczony baran, którego honorowo pokroili Zygmunt Nowaczyk i Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.
Na imprezie świetnie bawiły się całe rodziny i goście, którzy przyjechali do nas nawet z Czech.