Kłopoty drużyny zaczęły się od obcięcia funduszy miejskich. Klub ratowały datki sponsorów i duży zastrzyk gotówki z uczelni. Kiedy jednak okazało się, że w mieście pieniędzy na sport nie wystarczy, z finansowania drużyny wycofała się również Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.
Miasto złożyło jeszcze deklarację finansowania drużyny, co w sumie wraz z pieniędzmi z PZPN wystarczyłoby na rozegranie sezonu, ale władzom klubu nie udało się podpisać umowy z trenerem, który miałby podjąć się próby budowy składu. Takie stanowisko sprawiło, że władze klubu nie miały wyboru. AZS PWSZ Wałbrzych przestaje istnieć.
Zespół z Wałbrzycha przez uczelnię został przejęty jeszcze zanim ten awansował do Ekstraligi. Wspólny sukces dał początek historii, która właśnie się kończy. Drużynę na najwyższym szczeblu rozgrywek prowadziło w sumie dwóch trenerów. Prekursorem sukcesów był Marcin Gryka. Do końca z dziewczętami pracował jego asystent, a później pierwszy trener Kamil Jasiński.
Na trawie największym sukcesem był brązowy medal w sezonie 2016/2017. Drużyna pod szyldem uczelni, występowała również w Akademickich Mistrzostwach Polski w futsalu. Tam sukcesów było więcej. Dziewczęta dla Wałbrzycha wywalczyły złoto, dwa srebra i brąz.
Miejsce wałbrzyszanek w Ekstralidze zajmie KKP Bydgoszcz.