Aż się w głowie kręci...

Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem

Mowa o ilości transferów w MKS–ie Szczawno–Zdrój. Drużyna ta zgłasza poważne aspiracje do włączenia się do walki o awans do klasy okręgowej.

MKS Szczawno-Zdrój w niedalekiej przeszłości z powodzeniem występował na boiskach IV ligi i klasy okręgowej. Poprzedni sezon zespół z uzdrowiska zaliczy do średnio udanych, bowiem rozgrywki w klasie A zakończył na 10. miejscu. W tym sezonie ma być jednak inaczej. Nowym grającym trenerem został Błażej Gromniak, a więc dotychczasowy trener Zielonych Mokrzeszów. Był on najlepszym strzelcem klasy A w poprzednim sezonie. To jednak nie jedyne wzmocnienie MKS-u. Radosław Brzeziński wzmocni konkurencję w bramce, bowiem wraca po rocznym pobycie z Górnika Wałbrzych. Do ekipy dołącza Piotr Rałek, solidny gracz, poprzednio w Zielonych Mokrzeszów. Z KS-u Walim powrót na stare śmieci zaliczy Kacper Niemczyk. Piątą nową twarzą jest Marek Wiśniewski, który do gry wraca po dłuższej przerwie. Mamy w drużynie również zawodnika z Ukrainy. To Oleksandr Afenka, który w swojej ojczyźnie występował w FC Zabojszczyk. Transfer nr 7 to Mateusz Radzikowski, który przeniósł się do MKS-u z Unii Stare Bogaczowice. Aleksander Jurkowski powraca do uzdrowiska po rocznym pobycie w Czarnych Wałbrzych. Transfer nr 9 to pozyskanie Jarosława Maliszewskiego, a więc czołowego strzelca klasy A, byłego gracza Szczytu Boguszów. To jeszcze nie jest ostatnie słowo MKS-u przed zbliżającym się sezonem.