Podopieczne Dariusza Piaskowskiego stoczyły dwie walki. Najpierw musiały zmierzyć się z zawodniczkami Agrosu Żary. Ekipa z Żar uchodziła za faworyta mistrzostw i kandydata do złotego krążka.
W kategorii 48 kg Julita Omilusik, mimo niesłychanej ambicji, poległa z Iwoną Matkowską. Nie ma się jednak czemu dziwić, gdyż Matkowska to obecna Indywidualna Mistrzyni Polski. W wadze do 51 kg Małgorzata Świerk pewnie pokonała Martę Podedworną. W kategorii wagowej do 55 kg Renata Omilusik otrzymała punkty walkowerem. W kolejnej walce w kategorii do 59 kg Ilona Omilusik pokonała po bardzo zaciętym pojedynku doświadczoną Barbarę Woronowicz i wyprowadziła Heros na prowadzenie w całym pojedynku 3-1. Na tym jednak nie skończyły się emocje, bowiem w kategorii do 63 kg nasi oddali punkty bez walki. W wadze do 67 kg Małgorzata Zonenberg stanęła naprzeciw dwukrotnej Mistrzyni Europy, uczestniczki Igrzysk Olimpijskich, Moniki Michalik. Zonenberg walczyła ambitnie, ale musiała uznać wyższość bardziej utytułowanej rywalki. O końcowym zwycięstwie miała zadecydować walka w kategorii do 72 kg. W Herosie zazwyczaj walczyła w tej kategorii Agnieszka Wieszczek, ale nasza medalistka z Pekinu obecnie nie startuje. Dlatego barwy Herosa reprezentowała Patrycja Kiecana i nasza zawodniczka rozłożyła na łopatki zapaśniczkę Agrosu Angelika Gałązkę. Zwycięstwo 4-3 okazało się decydujące, bowiem w kolejnym meczu Heros bardzo pewnie, bo 7-0, pokonał WLKS Siedlce i wywalczył Drużynowe Mistrzostwo Polski.
