Do włamania do jednego z mieszkań w Wałbrzychu doszło pod koniec października bieżącego roku. Łupem sprawcy padły dwa telewizory, zegarki, głośniki oraz telefon komórkowy. Straty pokrzywdzony oszacował na blisko 4 tysiące złotych. Policjanci zajmujący się tą sprawą ustalili i wytypowali podejrzanego. Okazał się nim 27-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Po dokładnym zweryfikowaniu i upewnieniu się, gdzie włamywacz może przebywać, funkcjonariusze ujęli go. Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że to nie jedyne przestępstwo na koncie 27-latka. Podczas przesłuchania mężczyźnie udowodniono jeszcze 24 kradzieże z włamaniem, tym razem do piwnic, altan ogrodowych, komórek, garaży i trzech kiosków. Skradzione mienie zdążył sprzedać nieznanym mu osobom. Ponadto z zatrzymanym przeprowadzono eksperyment procesowy, podczas którego wskazał znane mu z działania przestępczego obiekty. Przyznał się do winy. Usłyszał 25 zarzutów kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do lat 10.