W miniony poniedziałek policjanci z wałbrzyskiej komendy pełniący służbę w terenie przy ulicy Lewartowskiego zauważyli mężczyznę, który na ich widok podejrzanie się zachowywał. Rzecz, którą trzymał w ręku szybko wrzucił pod zaparkowany tam pojazd. Funkcjonariusze natychmiast sprawdzili leżący pod autem przedmiot oraz wylegitymowali młodego człowieka. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który próbował ukryć telefon komórkowy pochodzący z kradzieży.
Po przewiezieniu 34-latka do komendy przeprowadzono z nim czynności służbowe podczas których wyszło na jaw, że kilka dni wcześniej dokonał on trzech włamań do mieszkań i siedziby jednej z partii w centrum Wałbrzycha. Jego łupem padły pieniądze, kamera, dwa laptopy, ciśnieniomierz, telefon komórkowy, biżuteria oraz plecak. Łączna wartość skradzionego mienia to blisko 20 tysięcy złotych.
Odzyskano telefon oraz ciśnieniomierz. Jak się okazało podejrzany kilka lat temu odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Został objęty dozorem policyjnym. Za kradzież z włamaniem grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
źródło: www.walbrzych.policja.gov.pl