TCO – co oznacza?
Określeniem, o którym należy pamiętać, zwłaszcza w kontekście firmowego mienia jest TCO. To skrót od angielskiego total cost of ownershitp – oznacza całkowity koszt poniesiony przez właściciela ruchomości od momentu zakupu do samej sprzedaży. Upraszczając – są to wszystkie wydatki związane z daną własnością, zarówno pośrednie, jak i bezpośrednie.
TCO - co wchodzi w skład kosztów?
Koszty związane z TCO możemy podzielić na dwie grupy: bezpośrednie i pośrednie. Co wchodzi w ich skład?
Koszty bezpośrednie wynikają głównie z zakupu mienia. Wlicza się do nich koszt pojazdu, raty kredytu bądź pożyczki leasingowej. Do tego dochodzą również zobowiązania związane z ubezpieczeniem firmowego auta, koszty paliwa, przeglądy w serwisach, wymiana opon itp.
Do kosztów pośrednich zalicza się natomiast wydatki związane z administracją mienia – koszty utrzymania pojazdu, generowany przez niego przychód lub straty.
Jakie auto wybrać?
Okazuje się wiec, że niska cena wcale nie musi oznaczać niewielkich wydatków związanych z użytkowaniem. Czym kierować się przy zakupie firmowego auta? W zasadzie w każdym momencie będzie ono tracić na wartości – zwłaszcza w pierwszych latach użytkowania. Eksploatację powinniśmy jednak ograniczyć do momentu, w którym zaczynają rosnąć wydatki związane z serwisowaniem samochodu.
Leasing – przy zakupie ruchomości do eksploatacji
Jednym z najkorzystniejszych rozwiązań dla przedsiębiorców planujących zakup firmowego auta, będzie skorzystanie z leasingu samochodowego. To rodzaj umowy zawartej między właścicielem mienia a jego użytkownikiem. Leasingodawca udostępnia pojazd leasingobiorcy w zamian za opłaty w postaci rat leasingowych. Porozumienie podpisuje się na ustalony przez strony okres, a po jego upływie przedsiębiorca może wykupić pojazd (za kwotę niższą o wysokość spłaconych rat) lub podpisać umowę na nowe auto.
Leasing to rozwiązanie, po które warto sięgnąć w sytuacji zakupu sprzętu przeznaczonego do eksploatacji. Może być to firmowy samochód, wyposażenie biura, narzędzia itp.