Trener Jerzy Cyrak tym razem nie sprawdzał przydatności do zespołu zbyt wielu nowych piłkarzy. Przyglądał się grze czterech testowanych piłkarzy i trzeba powiedzieć, że wypadli oni przeciętnie.
Pierwszy kwadrans dzisiejszego spotkania był w miarę wyrównany, choć lepiej na boisku poruszali się i więcej piłką operowali gracze miejscowych. Później dobrej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał najlepszy strzelec biało-niebieskich. Marcin Orłowski, bo o nim mowa, minimalnie chybił. Tymczasem w odpowiedzi akcja Miedzi zakończyła się golem, a autorem trafienia był Woźniczka, który popisał się precyzyjnym strzałem z dość ostrego kata. Już po paru minutach Miedź prowadziła 2-0, a tym razem Czaplę pokonał uderzeniem głową Labukas. Powtórzyła się więc sytuacji ze sparingu z Zagłębiem Lubin, kiedy Górnik znów stracił dwa gole w bardzo krótkim odstępie czasu. A na domiar złego pod koniec pierwszej połowy znów Woźniczka znalazł sposób na bramkarza Górnika uderzeniem spoza pola karnego i podniósł wynik na 3-0. W drugich 45 minutach nasza gra, zwłaszcza defensywna, wyglądała nieco lepiej, ale też trzeba podkreślić, że w ekipie Miedzi trener dokonał kilku zmian w składzie, co odbiło się na jakości gry gospodarzy. W 71. minucie wynik meczu na 4-0 ustalił Wasilewski.
Miedź Legnica - Górnik Wałbrzych 4-0 (3-0)
Miedź Legnica: Dawid Smug (46’ Andrzej Bledzewski) – Grzegorz Bartczak (59’ Kamil Zieliński), Kevin Lafrance (46’ Tomasz Midzierski), Adrian Mrowiec, Adrian Woźniczka (61’ Jakub Księżniakiewicz) – Wojciech Łobodziński (55’ Mateusz Zatwarnicki), Radosław Bartoszewicz, Yannick Kakoko (46’ Adrian Cierpka), Mateusz Szczepaniak (68’ Adam Wasilewski), Marcin Garuch (65’ Keon Daniel) – Tadas Labukas (46’ zawodnik testowany).
Górnik Wałbrzych: Kamil Czapla (46’ zawodnik testowany) – Bartosz Tyktor, Tomasz Wepa, Sebastian Surmaj (46’ Michał Oświęcimka), Dominik Bronisławski (46’ Mateusz Krzymiński) - zawodnik testowany, zawodnik testowany I, Grzegorz Michalak, Rafał Figiel - Marcin Orłowski, zawodnik testowany II (46’ Marcin Folc).