Od 1999 roku zmienione zostały niektóre kryteria przyznawania tytułu oraz nazwa. Zwycięzcy stają się na rok Europejską Stolicą Kultury (ESK). Obecnie rozpoczęła się rywalizacja o tytuł na rok 2016. Otrzyma go jedno miasto hiszpańskie i jedno polskie. Poza Wrocławiem, do wyścigu o nominację stanęły: Białystok, Gdańsk, Lublin, Katowice, Poznań, Szczecin, Toruń i Warszawa.
Ideą, która przyświeca Unii Europejskiej przy nadawaniu tego tytułu, jest utrzymanie różnorodności i bogactwa kulturowego Europy. Dolny Śląsk i Wrocław mają w dziedzinie kultury wiele do zaoferowania. Często jednak, głównie z przyczyn ekonomicznych, walory naszego regionu nie są należycie wyeksponowane. Co więcej, mogą zostać stracone.
Miasta noszące tytuł ESK przez rok są w kręgu zainteresowań całej Europy. Jest to szansa na skuteczną promocję, również regionu, okazja na pozyskanie funduszy unijnych i rozwój turystyki. Tym bardziej, że 60 % kosztów związanych z realizacją przedsięwzięć w ramach tego projektu, pokrywa Unia Europejska. Pozostaje „tylko” przedstawić dobre pomysły i znaleźć te 40%.
Inicjatywę Wrocławia poparł Sejmik Województwa Dolnośląskiego uznając, że jest to wielka szansa na efektywną promocję Dolnego Śląska w Europie oraz na sprawienie, by kultura stała się główną marką w promocji regionu. Co prawda, Wrocław przegrał już dwa razy batalię o Expo, ale za to wygrał o Euro 2012.
Nas jednak interesuje najbardziej, co może zyskać ten najbliższy nam region – region wałbrzyski. Do zawiązanej niedawno Wrocławskiej Rady Kultury weszło pięćdziesiąt sześć osób, w tym dwie, które kierują w Wałbrzychu ważnymi dla miasta placówkami kultury. Są to Danuta Marosz – dyrektor Teatru Dramatycznego i Dariusz Mikulski – dyrektor Filharmonii Sudeckiej.
Liczymy na to, że udział naszych przedstawicieli w Radzie zaowocuje nowymi doświadczeniami, pomysłami i planami na przyszłość, które przyczynią się do rozwoju Wałbrzycha jeszcze przed 2016 rokiem. Nie chodzi nam też o jakieś resztki, które spadną z „wrocławskiego stołu”, ale o inspiracje do działania. Przecież w Wałbrzychu nie brakuje zdolnych ludzi. Na pewno są tacy, którzy włączą się do ciekawych działań. Może taka szansa właśnie nadchodzi?