Wieczór pełen wrażeń, sala wypełniona gośćmi, którzy czekają na werdykt. Być może dzisiaj rozstrzygnie się kto zostanie nowym włodarzem miasta. Roman Szełemej zapewne tak jak jego kontrkandydaci ma nadzieje, że to właśnie jemu uda się wygrać bój o prezydenturę w mieście. Na przybyłych czekał poczęstunek.
Zapytany jaka atmosfera towarzyszy podczas oczekiwania na wynik kandydat odpowiada – Emocje nie są małe. Dodał, że najważniejsza jego zdaniem jest frekwencja ponieważ im więcej osób zagłosuje tym mandat będzie mocniejszy, a to lepiej wróży na przyszłość. W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że nie do końca wie jak się powinien zachowywać podczas takiego wieczoru ponieważ kandyduje po raz pierwszy.
Roman Szełemej do budynku DARR S.A. gdzie zorganizował wieczór wyborczy przybył chwilę po godzinie 22. Na jego twarzy jak i na twarzach osób, które przybyły na jego zaproszenie gościły uśmiechy. Mimo, że sondaże wskazywały na jego wygraną sam kandydat nie chciał snuć domysłów dotyczących swojego wyniku. Dokładne dane dotyczące wyborów poznamy jutro.