Niedziela, 24 listopada
Imieniny: Flory, Jana, Emmy
Czytających: 4409
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Wicestarosta kontra radni (niektórzy)

Wtorek, 28 czerwca 2011, 19:18
Aktualizacja: 22:58
Autor: PAW
Wałbrzych: Wicestarosta kontra radni (niektórzy)
Fot. PAW
Dzisiejsza IX sesja Rady Powiatu Wałbrzyskiego wreszcie (przez kilka ostatnich miesięcy podczas sesji było wyjątkowo nudno) wzbudziła emocje. Stało się to za sprawą sporu słownego wicestarosty Augustyna Skrętkowicza z grupą radnych.

Zanim radni na dobre zajęli się polityką, z porządku obrad wycofany został punkt 20. Był to chyba najciekawszy, z punktu widzenia mieszkańców, punkt tej sesji, bowiem dotyczył podjęcia uchwały w sprawie ustalenia zasad i wysokości diet dla radnych Rady Powiatu Wałbrzyskiego oraz zwrotu kosztów podróży służbowych.
- Pojawiły się nowe pomysły i propozycje dotyczące tego tematu i dlatego powinniśmy jeszcze tę sprawę przedyskutować w komisjach – mówi Szymon Heretyk, Przewodniczący Rady Powiatu.

Wiele emocji wzbudziły punkty dotyczące podjęcia uchwał w sprawie likwidacji jednostki budżetowej – placówki opiekuńczo-wychowawczej Dom Dziecka nr 2 w Wałbrzychu oraz w sprawie likwidacji jednostki budżetowej – placówki opiekuńczo-wychowawczej Dom Małego Dziecka w Wałbrzychu.
- Ten ruch jest właściwy. Liczymy, że unikniemy zwolnień grupowych – mówi wicestarosta Augustyn Skrętkowicz.

Z tą opinią zupełnie nie zgadza się Andrzej Gniatkowski z WWS-u, którego zdaniem, taka decyzja jest nieprzemyślana.
- Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka, któremu powiat zlecił prowadzenie placówek opiekuńczo-wychowawczych, nie ma odpowiedniego doświadczenia w tym zakresie – mówi Andrzej Gniatkowski.

Marek Śpiewak, szef PCPR-u, uważa, że prowadzenie placówek opiekuńczo-wychowawczych przez organizacje pozarządowe przyniesie korzyści.
- Wielu z członków Stowarzyszenia Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka jest pracownikami Domu Dziecka nr 2 i mają oni odpowiednie doświadczenie i zależy im na losie tej placówki – mówi Marek Śpiewak.

Radny Arkadiusz Mucha jest zaskoczony decyzją o likwidacji.
- Nie wiem, dlaczego zmienia się coś, co dobrze funkcjonuje? – zastanawia się Mucha. – Zdziwiłbym się, gdyby nauczyciele pracujący w tych jednostkach na podstawie karty nauczyciela teraz przyjęli nowe, znacznie gorsze pod względem finansowym, propozycje pracy. Jaką oni będą mieć motywację do pracy, skoro zabiera się im pieniądze?

Wicestarosta Skrętkowicz podkreśla, że Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego stawia na pierwszym miejscu dobro dzieci, a dopiero później dobro nauczycieli. Podkreśla też, że Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego zdaje sobie sprawę, że jest to decyzja niepopularna i że część nauczycieli z pewnością nie przyjmie nowych warunków wynagrodzenia i poszuka sobie innego miejsca pracy, ale nie stanie się to kosztem dzieci. Te deklaracje jednak nie przekonują Andrzeja Gniatkowskiego.
- Likwiduje się zakłady pracy, w których zatrudnionych jest kilkanaście osób – mówi Gniatkowski. – Nie mamy żadnej pewności, czy te osoby nie znajdą się nagle bez pracy.

Bartłomiej Grzegorczyk z PiS-u za zaistniałą sytuację oskarża wicestarostę Skrętkowicza.
- W poprzedniej kadencji Augustyn Skrętkowicz, jako starosta, nie umiał poradzić sobie z tym problemem – mówi Grzegorczyk. – Teraz taka propozycja jest po prostu ucieczką przed problemem i unikaniem odpowiedzialności.

Ostatecznie radni przy 17 głosach „za” i 11 „przeciw” podjęli te dwie uchwały likwidujące Dom Dziecka nr 2 i Dom Małego Dziecka.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group