Na trasie pojawiło się 67 załóg, w tym aż 40 quadów. Wprawdzie do rywalizacji zgłoszono prawie setkę pojazdów, ale część z nich organizatorzy zmuszeni byli odrzucić po badaniu technicznym. Ci, którzy wystartowali podkreślali na każdym kroku, że w Walimiu jest wszystko, by rozgrywać rajdy ekstremalne. Świetnie przygotowane trasy, piękna okolica, przychylne władze gminy, no i kibice. Bo to szczególnie dla nich wielka gratka, by obejrzeć w akcji ścigające się maszyny.
W tym roku zawodnicy zmagali się z czasem i własnymi słabościami najpierw podczas prologu (rozegrany po raz pierwszy) i dwóch etapach – nocnym i dziennym. Na każdym z nich było 10 odcinków specjalnych, a kibice mogli podglądać zawodników nie tylko w bazie rajdu (nieczynna stacja kolejowa w Jugowicach), ale również na trasie. Z kilkunastu punktów widokowych. Fani off-roadu mogli z boku przyglądać się jak kierowcy wciągają auta pod górę lub spuszczają na linach w przepaść. To jest właśnie Poland Trophy.
Wyniki Poland Trophy w Walimiu
Klasa No limit:
1.Robert Kufel/Dominik Samosiuk 11296 pkt.
2.Tomasz Gołka, Kamil Podolak 11581
3.Marek Temple, Witold Grabowski 14822
Klasa Advance:
1.Piotr Florczak/Adam Dzierzanowski 34140 pkt
2.Piotr Plackowski/Kuba Plackowski 35647
3.Marcin Czaja/Mirosław Gut 47150
Klasa Challenge:
1.Sławomir Karpiński/Krzysztof Szwedowicz 12224 pkt
2.Krzysztof Badura/Artur Wocko 15976
3.Darek Mokrogulski/Maciej Witoń 15977
Klasa Quad Extreme:
1.Robert Rogowski 12771 pkt
2.Marcin Szynkiewicz 13062
3.Marcin Parys 14025
Klasa Quad Adventure:
1.Ryszard Płoszaj 27621 pkt
2.Piotr Łątka 27655
3.Łukasz Wasieczko 29520
Klasa Quad Sport:
1.Sebastian Lis 11030 pkt
2.Przemysław Tasarz 11048
3.Radosław Pietrala 28340
