Klub ma za sobą oficjalną prezentację. „Motoświdnica Racing Team” stworzyła grupa miłośników jednośladów i... samego miasta. Świdnicki team będzie pierwszym profesjonalnym zespołem w wyścigach motocyklowych, który zamierza przez swoją nazwę promować miasto.
W barwach nowego zespołu, w tak zwanej klasie rookie, czyli pow. sześciuset cm sześciennych, wystąpi Piotr Betlej, który już w maju zadebiutuje na torze w Poznaniu. Betlej pojedzie na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 z numer 111. Co ma oznaczać pierwsze miejsca w pucharze i mistrzostwach Polski oraz w europejskim czempionacie. To na razie żarty założycieli klubu, ale kto wie co będzie w przyszłości.
Na razie Motoświdnica Racing Team ma zadziorną maskotkę. To podarowany przez władze Świdnicy dzik. Jak podkreśla Wojciech Murdzek, prezydent miasta, dzik to uparte, ale i waleczne zwierzę, które jest też w herbie gminy. Ma przy okazji pomóc motocyklistom w osiąganiu sukcesów.