Pierwsze takie wydarzenie i alarm bombowy miał miejsce w poniedziałek 28 stycznia w Urzędzie Skarbowym przy ulicy Uczniowskiej. Z obiektu ewakuowano pracowników i klientów, a następnie sprawdzono, czy w budynku nie znajduje się żaden ładunek wybuchowy. Okazało się na szczęście, że był to fałszywy alarm. Do kolejnego zdarzenia doszło wczoraj 30 stycznia w markecie Kaufland. Tam około godziny 19.00 ewakuowano wszystkie przebywające w tym momencie w obiekcie osoby. Tu również czarny scenariusz się nie potwierdził. Dziś w czwartek 31 stycznia tuż po godzinie 9.00 Specjalistyczna Grupa Chemiczno-Ekologiczna przeszukała pomieszczenia wałbrzyskiego Sądu Rejonowego, bowiem dotarł tam mail z informacją o podłożonej bombie. Po przeszukaniu nieruchomości nie stwierdzono w niej ładunku wybuchowego i ewakuowani na czas poszukiwań pracownicy mogli wrócić do Sądu.
Przypomnijmy, że za fałszywe alarmy bombowe w naszym prawie grożą bardzo poważne konsekwencje. Osoba lub osoby, które dopuściły się ich w Wałbrzychu w ostatnich dniach muszą się liczyć z karą do 8 lat pozbawienia wolności. Nie jest również wykluczone, że poniosą koszty prowadzenia akcji przez służby ratownicze i specjalistyczne.