Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj na osiedlu Podzamcze.
Po godzinie 14.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o tym, że z balkonu na 7 piętrze mieszkania przy ulicy Palisadowej wydobywa się dym. - Strażacy przyjechali na miejsce po 6 minutach - mówi Tomasz Kwiatkowski z wałbrzyskiej Straży Pożarnej.
Drzwi do mieszkania, z którego wydobywał się dym, otworzył lokator, który wrócił akurat do domu. Wewnątrz lokalu, który był mocno zadymiony, strażacy znaleźli nadpalone ciało 65-letniej kobiety. Pożar udało się szybko opawnować i mieszkanie przewietrzyć. Spaliło się dwa metry kwadratowe mieszkania.
Sprawę bada policja i prokuratura, ale wstępnie wykluczono udział osób trzecich, a najbardziej prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia było jego zaprószenie.