Wkrótce na ekranach kin pojawi się film "Cztery stokrotki", który był realizowany przez Canal+ w Wałbrzychu.
Pięcioro maluchów zostało uprowadzonych z przedszkola. W tym samym czasie geolożka Lena wraz ze współpracownikami przygotowuje się do wyprawy naukowej na Antarktydę. Kobieta odkłada jednak plany zawodowe i wraca do rodzinnego Wałbrzycha, kiedy okazuje się, że podejrzaną o uprowadzenie dzieci jest... jej nastoletnia córka, z którą utraciła kontakt wiele lat temu. Postanawia ją odnaleźć.
Tak wygląda fabuła serialu "Czarne stokrotki", który już 3 stycznia pojawi się na Canal+. Serial realizowany był w Wałbrzychu, ujęcia kręcono m.in. w wałbrzyskim Rynku, Zamku Książ, czy w okolicach Mauzoleum.