Wałbrzyscy policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika poczty, iż w jednej z przesyłek znajduje się tchórzofretka. Okazało się, że nadawcą paczki jest mieszkaniec Suchej Beskidzkiej. Wysyłanie w ten sposób zwierząt jest niezgodne z prawem. W przypadku wspomnianej wyżej przesyłki kurierskiej, konieczne jest zagwarantowanie żywym zwierzętom utrzymania funkcji życiowych i należytej ochrony podczas transportu.
Transport zwierząt w nieodpowiedni sposób, tj. w ścisku, ciemności, przez zbyt długi okres czasu czy bez dostępu do wystarczającej ilości tlenu, powoduje, że przeżywają one silny stres. Przebywanie w niewłaściwych, trudnych warunkach może powodować negatywne skutki dla zdrowia, ale także stanowić zagrożenie ich życia. Według krajowych przepisów dotyczących powszechnych usług pocztowych zakazane jest przyjmowanie do wysyłki i doręczanie paczek z żywymi zwierzętami, za wyjątkiem tych zawierających pszczoły oraz ptaki domowe i ozdobne. Ponadto paczkę trzeba nadać jako priorytetową z opcją „ostrożnie” i umieścić na niej napis „żywe zwierzęta”.
Nieodpowiedzialna osoba, która wysłała zwierzątko usłyszy zarzut znęcania się. Ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie mówi:
"Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 wyłączenia zakazu zabijania zwierząt, zakaz znęcania się nad zwierzętami ust. 1, art. 33 zasady uśmiercania zwierząt lub art. 34 uśmiercanie zwierząt w ubojni ust. 1-4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem".