Niedziela, 24 listopada
Imieniny: Flory, Jana, Emmy
Czytających: 3926
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION: Taśmy prawdy obalą Protasiewicza?

Środa, 30 października 2013, 16:10
Aktualizacja: Czwartek, 31 października 2013, 7:41
Autor: Angela/red, jelonka.com
REGION: Taśmy prawdy obalą Protasiewicza?
Fot. MT
– No i mleko się rozlało – komentuje ustalenia dziennikarzy Newsweeka jeden z lokalnych działaczy PO. Czy Protasiewicz zapłaci za taśmy prawdy funkcją szefa dolnośląskiej PO? Całkiem prawdopodobne, bo poseł Jakub Szulc złożył wniosek o powtórzenie sobotnich (26.10.) wyborów w Karpaczu. To dałoby szansę Schetynie, bo przegrał o włos. Może o to w tym chodzi...

Dziennikarze „Newsweeka” dotarli do nagrania pokazującego kulisy zwycięstwa Jacka Protasiewicza na zjeździe wyborczym dolnośląskiej Platformy. - Na nagraniu słychać, jak stronnik Protasiewicza, poseł Norbert Wojnarowski, obiecuje jednemu z delegatów załatwienie stanowiska w KGHM w zamian za głos na Protasiewicza. Następnie, dwa dni po kongresie, ten delegat miał dostać zaproszenie z tej spółki na spotkanie – informuje „Newsweek”.

O kogo chodzi? Według Newsweeka, działaczem z nagrania jest Edward Klimka, były wiceprezes Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy, człowiek, któremu zostało kilka lat do emerytury, obecnie bez pracy. - Jak udało nam się dowiedzieć, po spotkaniu z posłem Wojnarowskim do Klimki miał zadzwonić jeden z członków zarządu KGHM. Zaprosił go na spotkanie już po zjeździe. Klimka ma na to dowód w postaci billingu telefonicznego. Rozmawiać z mediami nie chce, bo zamieszanie wokół nagrania go przerosło – mówi nam osoba zaprzyjaźniona z Klimką – czytamy na portalu Newsweeka.

Ale nie tylko o taśmach prawdy huczy w dolnośląskiej Platformie. Mówi się też o sms-ach, które miał rozsyłać Jacek Protasiewicz tuż przed drugim głosowaniem z prośbą o głosy poparcia i obietnicami „załatwienia intratnych stanowisk”.
- Ja takiego sms-a nie dostałem, nie dostali go również ani jeleniogórscy politycy, ani wrocławscy, których znam – mówi Hubert Papaj, przewodniczący PO jeleniogórskiego powiatu grodzkiego. – Jedyne sms-y, które dostaliśmy podczas tych wyborów były od rodziny i znajomych. Pisali, że oglądają nas w ogólnopolskich mediach, bo siedzieliśmy w drugim rzędzie za Grzegorzem Schetyną – dodaje.

W odniesieniu do wniosku Jakuba Szulca lokalny polityk PO mówi: - Dzisiaj o godz. 17.00 zbiera się zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej, który zajmie się m.in. odwołaniami od wyborów na Dolnym Śląsku oraz w województwie lubuskim. Około godz. 20.00- 21.00 powinny zapaść jakieś decyzje w tej sprawie. Uważam, że trzeba to wyjaśnić, bo co chwilę zmieniają się teorie na temat, kto komu i co obiecywał. Ciekawy jestem w jakim kierunku to pójdzie, ale moim zdaniem niezależnie od finału, najbardziej ucierpi tu zaufanie członków platformy do siebie – dodaje.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group