O wyburzeniach pisaliśmy niedawno i wskazywaliśmy obiekty, które są wytypowane do likwidacji. Wielokrotnie mówił o tym również prezydent Roman Szełemej. Ostatnie wydarzenia z ulicy św. Barbary uświadomiły jednak wielu osobom, że wyburzenia niektórych kamienic, wciąż w wielu wypadkach zamieszkiwanych, są koniecznością, bowiem może dojść do tragedii budowanej. Ich stan techniczny, często z przyczyn wieloletniego funkcjonowania kopalń i powstałych w ten sposób szkód, jest fatalny i obiekty te nie nadają się do remontu, a ich wyburzenie powinno nastąpić jak najszybciej.
- Budynek na św. Barbary został opróżniony, zabezpieczony i czeka na wyburzenie. Jego wyburzenie wywołało jednak konieczność wyburzenia również kolejnego budynku - tłumaczy prezydent. - To narastający w naszym mieście problem, z którym w najbliższych latach będziemy musieli się uporać. Wydaje mi się, że tych rozbiórek starych, niebezpiecznych kamienic nastąpi w następnych latach znacznie więcej niż myśleliśmy, ale tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi i takie kroki należy podjąć.