Kolejnej bardzo wysokiej porażki doznali piłkarze Szczytu Boguszów.
Szczyt zaczął sezon od wysokiej wygranej 11-0 z rezerwami AKS-u Strzegom, ale w tej chwili w Boguszowie nikt już o tym nie pamięta, bowiem w ubiegłej kolejce Szczyt został rozgromiony w Pszennie, gdzie poległ 1-9, a tym razem musiał uznać wyższość lidera z Jaworzyny Śląskiej. Karolina zaaplikowała podopiecznym Krystiana Ogrodnika 9 goli nie tracąc przy tym żadnego.
- Kolejny spadkowicz bardzo boleśnie pokazuje nam nasze miejsce w szeregu. Do spotkania przystąpiliśmy po raz kolejny w bardzo okrojonym składzie i ostatecznie przegraliśmy aż 0-9 (0-4). Światełka w tunelu nie widać, choć drużynie na pewno nie można odmówić walki i zaangażowania, po prostu przeciwnik był o wiele lepszy w każdym aspekcie. Za tydzień kolejny bardzo trudny wyjazd do Witkowa, na mecz z miejscową Iskrą, z którą do tej pory w naszej krótkiej historii przegraliśmy wszystkie spotkania. Do końca rundy jest jeszcze wiele punktów do zdobycia i jak to zawsze bywa po słabszym momencie nadejdą lepsze dni - czytamy na profilu klubu z Boguszowa.
Szczyt Boguszów - Karolina Jaworzyna Śląska 0-9 (0-4)