Górnicy wyszli na prowadzenie w 7. minucie, kiedy do bramki rywala trafił niezawodny Sobiesierski. Po kilku minutach prowadzenie podwyższył Chajewski. Po kwadransie gry mieliśmy już 3-0 i znów w notesie trenera zapisał się Chajewski. W 23. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla Górnika, którą pewnie wykorzystał Soibiesierski. W 25. minucie kolejne trafienie dla miejscowych stało się dziełem Krawczyka, a po kolejnych dwóch minutach do bramki Dziećmorowic trafił ponownie Sobiesierski. To nie koniec strzeleckich popisów miejscowych. W 31 i 36. minucie znów trafił Sobiesierski, który tym samym zaliczył w tym spotkaniu 5 goli. Ostatniego gola w pierwszej odsłonie zdobył Niedźwiedzki i po 45 minutach było 9-0. W drugiej połowie Górnicy nieco spuścili z tonu i tylko trzykrotnie pokarali przeciwnika, a na listę strzelców wpisali się: Halisson, Chołuj i Kobylański.
Górnik Wałbrzych - Sudety Dziećmorowice 12-0 (9-0)