Spora grupa wałbrzyszan wzięła udział w wernisażu wystawy fotografii Andrzeja Ślusarczyka, który od kilkudziesięciu lat dokumentuje historię Wałbrzycha. Zawsze jest to jednak jego bardzo osobiste spojrzenie, czego dowodem jest wydany w 2010 roku album „Powidoki” i obecnie prezentowana „Strefa osobista”.
Podzamczańskie ogródki są pokazane z dwóch kierunków: od wejścia w stronę altany i od altany w stronę wyjścia. Fotografie są czarno-białe, wykonane techniką analogową. Pokazywanie realnego świata tak, by był prawdziwy, za pomocą odcieni szarości jest wielką sztuką i za to wyrazy uznania dla artysty.
Andrzej Ślusarczyk pochodzi z Dzierżoniowa, ale od wielu lat związany jest z Wałbrzychem. Fotografią zainteresował się już w dzieciństwie w pracowni swojego ojca. Rozwijał swój talent i umiejętności, a jego zdjęcia zaczęto nagradzać i pokazywać na całym świecie. Między innymi w Londynie, Bangkoku, Sydney, Helsinkach, Katowicach, Warszawie i wielu innych miejscach. Uczestniczył do tej pory w 130 wystawach indywidualnych i zbiorowych.
Galeria pod Atlantami zaprasza.