- Dla nas to ogromny postęp, wręcz krok w XXI wiek, w którym przecież żyjemy. To nowy obiekt, którego nie będzie trzeba non stop remontować. Zostanie tu przeniesiona jednostka z ulicy Ratuszowej oraz stanowisko kierowania z ulicy Przemysłowej, gdzie pozostanie jednostka ratowniczo-gaśnicza – mówił komendant Grzegorz Kułak.
Zadanie inwestycyjne, jakim jest strażnica jest realizowane od 2002 roku, ale budowa nabrała tempa dopiero w 2011roku.
Przypomnijmy, że w grudniu 2010 roku dzięki zabiegom nowego starosty Roberta Ławskiego udało się skompletować potrzebną do kontynuacji budowy dokumentację. Kolejnym krokiem był intensywny lobbing starosty i komendanta u wojewody dolnośląskiego na rzecz pozyskania niezbędnych do zakończenia budowy środków.
Po przeprowadzeniu przetargów budowa ruszyła w maju 2011 roku. Wykonana została instalacja wodno-kanalizacyjna i centralnego ogrzewania, elewacja i wewnętrzne prace murarskie, wstawiono drzwi i okna.
Czerwcowe starania starosty i poseł Izabeli Katarzyny Mrzygłockiej zakończyły się przyznaniem 4 milionów złotych przez MSWiA.
Kolejne przyspieszenie prac nastąpiło we wrześniu, gdy skoordynowano prace w sposób umożliwiający wejście na plac budowy kolejnych wykonawców. Łącznie budowa kosztowała 18 300 000 złotych.
Jednak nie oznacza to, że strażacy przeniosą się do nowej siedziby lada dzień. W budynku nie ma żadnego wyposażenia, niezbędnego do podjęcia codziennej działalności. – Brakuje mebli i wyposażenia stanowiska kierowania. Część mebli możemy zabrać ze sobą z poprzedniej siedziby, ale pewne instalacje i urządzenia muszą zostać zrobione w tej jednostce od podstaw. Aby to wszystko zostało zrealizowane potrzeba jeszcze ponad miliona złotych. Te pieniądze są przewidziane w kosztorysach, ale w tym momencie nie są zaplanowane w żadnym budżecie. Obecnie są prowadzone rozmowy z wojewodą i komendą główną w sprawie pozyskania niezbędnych funduszy – zakończył komendant Grzegorz Kułak.