Przewiduje się, że obwodnica zostanie ukończona w III kwartale przyszłego roku i wówczas na naszym terenie powstanie "łącznik" spinający drogi wojewódzkie 375 i 376 w granicach Strugi. Obwodnica będzie miała 2 jezdnie dwupasmowe, ronda i tunel w ciągu drogi 375 (koło pomnika Ułanów). Przewiduje się też, że nowa droga przejmie cały ruch tranzytowy z kierunku Kamiennej Góry, Jeleniej Góry oraz Boguszowa-Gorc w stronę Wałbrzycha, Świdnicy i Wrocławia. Pojawia się zatem problem zwiększenia natężenia ruchu w Strudze, Lubominie i Jabłowie.
Tymczasem planuje się wpięcie obwodnicy w Strudze w drogę 376, która jest wąska i dziurawa, a d o tego bez poboczy i chodników. Przed rozpoczęciem budowy obwodnicy obiecywano kompleksową modernizację drogi 376 na całej jej długości na terenie gminy Stare Bogaczowice. Jednakże wykonano jedynie modernizacje w Jabłowie na odcinku 2200 m. Dalszych prac zaniechano i w najbliższym czasie nie przewiduje się ich kontynuacji. Władze województwa i zarządca drogi - Dolnośląska Służba Dróg i Kolei - tłumaczą się brakiem środków. Stąd też Leszek Świtalski przedstawił wicemarszałkowi problem, wskazując jednocześnie, że uruchomienie obwodnicy bez modernizacji drogi 376 sprowadzi bezpośrednie zagrożenie dla ruchu pieszego w Strudze i Lubominie. Już dzisiaj jest tam wiele wypadków, a piesi - w tym uczniowie - muszą ustępować pierwszeństwa pojazdom. Ze względu na ukształtowanie terenu, droga ta jest jedyną prowadzącą do wszystkich zabudowań w niektórych rejonach Strugi i Lubomina. Należy wspomnieć, że w przeszłości stan drogi 376 i wzmożony ruch pojazdów był powodem protestów, z blokadą włącznie, mieszkańców Strugi, Lubomina i Jabłowa. Sytuacja taka może się powtórzyć, jeżeli budowie obwodnicy nie będą towarzyszyć prace inwestorsko-remontowe w tych sołectwach.
Źródło: www.starebogaczowice.ug.gov.pl