Po tym jak nasi zaprezentowali się z bardzo dobrej strony jako beniaminek w sezonie 218/2019 i pewnie utrzymali się na tym szczeblu, kibice Górnika zapewne wierzyli, że następny sezon nie będzie gorszy. Na razie jednak mamy więcej niewiadomych niż pewników. Wiadomo, że drużyny nie poprowadzi dotychczasowy szkoleniowiec Marcin Radomski. Brak porozumienia z tym trenerem dla wielu kibiców był ogromnym zaskoczeniem. Kibice na forach internetowych nie kryli, że stoją murem za Radomskim, lecz muszą pogodzić się z sytuacją, kiedy to ktoś inny poprwadzi Górników w meczach ligowych. Sytuacja finansowa klubu wydaje się być dość stabilna, bowiem nie dochodziły do mediów informacje, że Górnik boryka się z problemami finansowymi. Z kadry na pewno odejdzie Hubert Kruszczyński, który był podstawowym graczem Górnika, ale postanowił kontynuować karierę w innym klubie. Z pewnością dla działaczy Górnika najważniejszą kwestią, oprócz zatrudnienia nowego trenera, będzie utrzymanie w zespole lidera drużyny czyli Piotra Niedźwiedzkiego. Jeśli on zostanie, to jest szansa, że wokół tej postaci nowy trener zbuduje na tyle silną ekipę, by spokojnie grać w I lidze. Jeśli jednak Niedźwiedzki odejdzie, a taka możliwość jest wielce prawdopodobna, to w Wałbrzychu będą mieli nie lada kłopot z zestawieniem nowej ekipy na sezon 2019/20120.