Podczas spaceru pracownicy nadleśnictwa tłumaczyli, że prowadzona wycinka drzew to nie działanie nastawione na zniszczenie i dewastację przyrody, ale świadome, zaplanowane działania, prowadzone w trosce o przyrodę i przynoszące wiele pozytywnych efektów, takich jak między innymi odnowienie lasu. Prowadzone prace mają na celu usunięcie drzew z przerzedzonej warstwy lasu, co spowoduje lepsze naświetlenie i miejsce na młode sadzonki. Efektem prac ma być zróżnicowany zarówno pod względem wieku jak i występujących gatunków drzew las bukowo-jodłowy.
Oczywiście nie bez znaczenia jest również pozyskiwanie drewna, którego każdy z nas przecież potrzebuje, ale w racjonalny, nie zagrażający środowisku sposób. Należy zaznaczyć, że najcenniejsze okazy 160-letnich buków nie zostały objęte planowaną wycinką, podobnie jak jodły. Warto w tym miejscu przypomnieć, że część szlaku prowadzącego z dzielnicy Konradów na Chełmiec została zamknięta właśnie z powodu prowadzonych prac, polegających na cięciu uprzątającym.