Cukrownik przyjechał do Wałbrzycha z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Jednak gościom zabrakło atutów, by mecz w Wałbrzychu wygrać.
W 9. minucie groźnie z dystansu strzelał Świder. W 12. minucie miała miejsce składna akcja miejscowych. Mucha dograł do Marcina Michnickiego, ale ten z 5 metrów trafił w poprzeczkę.
Cukrownik operował piłką ładnie dla oka, ale akcje gości kończyły się na około 30 metrze od bramki strzeżonej przez Pyłkę. W 21. minucie po rzucie rożnym Gwarek znów stanął przed szansą zdobycia gola. Piłka po uderzeniu Muchy trafiła w słupek. Dopadł do niej Helmi Abid i uderzeniem tuż przy słupku wyprowadził zielono-czarnych na prowadzenie. Cukrownik pierwszą groźną sytuację stworzył w 30. minucie. Wtedy właśnie po niepewnej interwencji defensywy miejscowych przed szansą stanął napastnik gości, ale nie opanował piłki. W 36. i 39. minucie dwukrotnie z dystansu starał się zaskoczyć Pyłkę Kutela, ale za każdym razem chybił.
W drugiej połowie nadal lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Gwarka. Już w 48. minucie Mucha mógł podwyższyć prowadzenie, ale Reizer był na posterunku. Później wyrównać mogli goście, ale nie wykorzystali sytuacji trzech na dwóch. W 56. minucie przed doskonałą szansą zdobycia gola stanął Marcin Żydek, ale z 3 metrów trafił futbolówką w poprzeczkę. Cukrownik miał kilka okazji ze stałych fragmentów gry, ale uderzenia albo mijały bramkę miejscowych, albo dobrze interweniował Pyłka. W 77. i 78. minucie po uderzeniach Marcina Michnickiego i Muchy piłka minimalnie mijała światło bramki. W 81. minucie znów Reizera zatrudnił Mucha.
Gwarek Wałbrzych – Cukrownik Pszenno 1-0 (1-0)
Gwarek: Pyłka – Żydek, Jaworski, Szczurek, Chanek – Świder (49’ Pawełczyk), Waszak, Maciej Michnicki, Mucha – Marcin Machnicki (88’ Piątek), Abid
