Niespodziewanie do Górnika wrócili dwaj jeszcze niedawno III-ligowcy - Damian Chajewski i Sławomir Orzech i już w tym spotkaniu wystąpili w barwach wałbrzyszan.
Wałbrzyszanie wyszli na prowadzenie już na początku spotkania po trafieniu samobójczym zawodnika MKS-u. Gospodarze dość szybko doprowadzili do wyrównania, a w 25. minucie po dośrodkowaniu Czechury do bramki Górnika trafił Łysakowski i wyprowadził "Mineralnych" na prowadzenie. Górnicy jeszcze przed końcem pierwszej połowy doprowadzili do remisu, a gola z rzutu karnego zdobył Sobiesierski. Drugą część goście zaczęli od mocnego uderzenia i zdobycia kolejnego gola, którego ponownie zdobył Sobiesierski. Biało-niebiescy poszli za ciosem i zaliczyli kolejne trafienie. W 57. minucie Gratkowskiego pokonał Jakacki. W końcówce MKS było stać za sprawą gola Maliszewskiego na zmniejszenie strat do 3-4, ale takim wynikiem spotkanie się zakończyło.
MKS Szczawno-Zdrój - Górnik Wałbrzych 3-4
MKS: Gratkowski - Borek, Zawadzki, Kumor, Szatkowski - Czechura, Starczukowski, Choiński, Tobiasz - Łysakowski, F. Brzeziński oraz R. Brzeziński, Korulczyk, Maliszewski, Dominiak, Parzych, M.Brzeziński, Jędras
Górnik: Malczewski - Dudek, Marciniak, Smoczyk, Orzech - Rosicki, Jakacki, Krawczyk, Chajewski - Niedźwiedzki, Sobiesierski oraz Kubiak, Winiarski, Budzyński, Chołuj, Santos, Siwiński, Biskup.