- Decyzją Rady Miasta Wałbrzycha została sprzedana działka o wartości 33 tysięcy złotych na rzecz kościoła za 300 złotych – mówi z oburzeniem Adam Kołodziej, Przewodniczący wałbrzyskiego okręgu wyborczego Ruchu Palikota. – Nie rozumiem tej decyzji radnych i prezydenta Romana Szełemeja. Każe nam się oszczędzać, a ziemię wartą ponad 30 tysięcy złotych oddaje się za 300 złotych.
Według Jerzego Krzysztofka to skandal, że miasto oddaje ziemię za tak niską cenę.
- Miasto z tego tytułu nie będzie miało nic, a bogacić się będzie kościół – mówi Krzysztofek. – Parafia, poprzez sprzedaż kwater na tym gruncie, zarobi z pewnością kilkaset tysięcy złotych. Nie możemy oddawać ziemi za bezcen.
Według przedstawicieli Ruchu Poparcia Palikota, decyzja radnych uderza w interesy miasta. Dziennikarzom obecnym na spotkaniu wręczono listę radnych, którzy głosowali za sprzedażą nieruchomości niezabudowanej za 300 zł. Wynika z niej jasno, że jedynie Robert Rozmuski wstrzymał się od głosu. 21radnych było za sprzedażą, a troje nie wzięło udziału w głosowaniu.