- Jak Pan ocenia rundę jesienną w wykonaniu Górnika Wałbrzych?
- Mecz z Polonią/Spartą Świdnica to było dobre podsumowanie całej rundy jesiennej. Pokazaliśmy, że zespół pomimo kilku wpadek jest w stanie zmobilizować się i walczyć o najwyższe cele.
- Czy po tych kilkunastu meczach sezonu 2009/2010, może Pan stwierdzić, że któryś z zawodników zawiódł?
- Nie mogę stwierdzić, że ktoś mnie zawiódł. Niektórzy grali po prostu poniżej swoich możliwości. Ale w sporcie to się zdarza, bo nie zawsze trafi się z formą w odpowiednim momencie. Personalnie nie chce wymieniać słabych punktów zespołu. Ważne, że cala drużyna osiągnęła zamierzony cel, jakim było pierwsze miejsce w tabeli po rundzie jesiennej.
- No właśnie, jesteśmy liderem po 15 kolejkach, ale na wiosnę trzeba wygrać kolejnych kilkanaście meczów, aby utrzymać pierwszą pozycję. Na pewno przydałyby się wzmocnienia?
- Aby zespól lepiej funkcjonował musi być rywalizacja. Świeżości może dodać wprowadzenie do zespołu kolejnych piłkarzy. Potrzebni są zawodnicy do każdej formacji, ale nie tacy, którzy siedzieć będą na ławce rezerwowych, a tacy którzy w każdym meczu będą walczyć na murawie. To już jednak zależy od zarządu i możliwości finansowych klubu.
- Najważniejsze pytanie, na które odpowiedź chciałby znać każdy kibic biało-niebieskich. W przyszłym sezonie będziemy grać w II lidze?
- Cel mamy tylko jeden: awans o klasę wyżej. Ja i zawodnicy postaramy się wywiązać z tej obietnicy. Inną sprawą oczywiście są odpowiednie środki finansowe, ale to już pozostawiam zarządowi.