Przebudowa łączy się z przekopem ulicy Długiej, uregulowaniem rzeki w taki sposób, by bezpiecznie mogła sobie płynąć, nie wpływając na budowaną drogę i najbliższą okolicę.
- Otrzymaliśmy od wykonawcy informację, że inaczej się tego nie da zrobić i będzie to największe wyzwanie w trakcie budowy obwodnicy. Zamykamy drogę na około dwa miesiące. Celowo w okresie wakacyjnym, kiedy ruch w mieście jest stosunkowo mniejszy. Bardzo prosimy o wyrozumiałość, ale inaczej tej budowy nie da się przeprowadzić – mówi prezydent Roman Szełemej.
Sprawa regulacji Szczawnika wiąże się z wieloma pracami technicznymi, które należy wykonać jednocześnie.
- Poza samym korytem, trzeba przebudować kanalizację, elementy elektryczne i najważniejsze maksymalnie zabezpieczyć koryto przed ewentualnymi powodziami. Wiemy już z autopsji oraz z ekspertyz, że mały potok może się szybko zamienić w rwącą niszczącą rzekę. Przebudowa koryta pozwoli nam zminimalizować zbędne ryzyko. Nową drogą będzie przecież dziennie jeździć ponad 20 tysięcy samochodów. Musi być bezpiecznie – dodaje prezydent.
Prezydent dodaje również, że w czasie budowy będzie czasowo możliwy przejazd przez newralgiczny odcinek dla karetek pogotowia.
- Tak długo jak to będzie możliwe utrzymamy tu możliwość przejazdu dla karetek pogotowia, które często dowożą nam pacjentów z tamtego regionu – tłumaczy Roman Szełemej.