W tym meczu trener Jerzy Cyrak sprawdzał przydatność kilku piłkarzy, którzy być może wzmocnią naszą ekipę w rundzie wiosennej.
Początek sparingowego meczu Górnika przeciwko I-ligowemu Zagłębiu Lubin był bardzo szybki. Oba zespoły zaczęły spotkanie z dużą determinacją, a gracze Zagłębia starali się od pierwszych minut zepchnąć jedenastkę z Wałbrzycha do głębokiej defensywy. W 10. minucie po dośrodkowaniu Przybeckiego powstało zamieszanie pod bramką Górnika, a na uderzenie zdecydował się Cotra, lecz chybił. Kilka chwil później strzał Janoszki zablokowali nasi defensorzy. W 17. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie, a akcję skutecznym strzałem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Cotry zakończył Krzysztof Piątek. Już dwie minuty później po podaniu Przybeckiego na 2-0 gola zdobył Janoszka. Te dwie szybkie akcje bramkowe pokazały, jaka różnica dzieli wałbrzyszan od Zagłębia. W 23. minucie mogła paść kolejna bramka, ale tym razem strzał Krzysztofa Piątka obronił zawodnik testowany w wałbrzyskiej bramce. Za chwilę po strzale Przybeckiego znów nasz bramkarz udanie interweniował. Przez 30 minut biało-niebiescy ani razu nie zagrozili bramce Zagłębia, a spotkanie zostało całkowicie zdominowane przez spadkowicza z ekstraklasy. Wreszcie w 35. minucie nasi stanęli przed szansą zdobycia gola, lecz strzał zawodnika Górnika zablokowali gospodarze. W 39. minucie dobrze zachował się golkiper Zagłębia – Konrad Forenc, który uchronił swój zespół przed utratą gola. Jeszcze lepiej Forenc wypadł dwie minuty później, kiedy wygrał w sytuacji sam na sam z naszym piłkarzem. W ostatniej minucie pierwszej odsłony Przybecki wycofał futbolówkę na 16 metr, a skutecznym strzałem popisał się Piątek i podwyższył prowadzenie na 3-0.
Druga odsłona zaczęła się od niecelnego strzału głową Dąbrowskiego. Chwilę po tej akcji fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się Rafał Figiel i zdobył gola rodem stadiony świata. Kolejne minuty były w miarę wyrównane. Optyczną przewagę posiadali lubinianie, ale nasi starali się konstruować akcje zaczepne, choć bez większego zagrożenia pod bramką Zagłębia. W 68. minucie testowany w bramce Górnika Piotr Smołuch (rezerwy Zagłębia Lubin) zatrzymał atak Błąda. W kolejnych akcjach w ekipie gospodarzy aktywny był Sobków i nasi defensorzy mieli sporo problemów, by powstrzymać młodego napastnika rywala. Na 10 minut przed końcem na strzał z dystansu zdecydował się Błąd, ale nieznacznie się pomylił.
Górnik Wałbrzych: (skład wyjściowy): zawodnik testowany I - zawodnik testowany II, Przemysław Cichocki, zawodnik testowany III, zawodnik testowany IV, zawodnik testowany V, zawodnik testowany VI, zawodnik testowany VII, Grzegorz Michalak, Michał Oświęcimka, Kamil Śmiałowski.
II połowa: Folc, Dariusz Michalak, Radziemski, Tyktor, Bronisławski, Figiel, Sawicki, Orłowski oraz czterech testowanych zawodników, w tym bramkarz rezerw Zagłębia Piotr Smołuch.