Film "Podwójnie wyklęty" opowiada historię kapitana Romualda Rajsa - "Burego". Jest to postać budząca bardzo wiele kontrowersji. "Bury" w czasie II wojny światowej był żołnierzem ZWZ-AK, a jego oddział odnosił znaczące sukcesy bojowe. Za swoje zasługi bojowe był awansowany i honorowany wysokimi odznaczeniami. Z jednej strony był żołnierzem walczącym o niepodległość ojczyzny, a po zakończeniu wojny członkiem podziemia antykomunistycznego. Jednak z drugiej strony jego oddział został oskarżony przez ówczesne władze o dokonanie szeregu zbrodni na ludności cywilnej, głównie narodowości białoruskiej. Chodzi między innymi o mord w Puchałach Starych i Zaleszanach w 1946 roku.
Kapitan Romuald Rajs - "Bury" został aresztowany w listopadzie 1948 roku. Podczas pokazowego procesu, który odbył się w Białymstoku, został uznany za winnego i skazany na karę śmierci. Wyrok został wykonany w grudniu 1949 roku w Białymstoku. W roku 1995 Warszawski Sąd Rejonowy przeprowadził proces rehabilitacyjny Romualda Rajsa, podważając i anulując wyrok z 1949 roku. O tym wszystkim, a także o sytuacji geopolitycznej na wileńszczyźnie i białostocczyźnie opowiadał zarówno film, jak i reżyserka Ewa Szakalicka. Projekcję filmu "Podwójnie wyklęty" i spotkanie z reżyserką zorganizował Ireneusz Zyska - Wiceminister Klimatu.