Do pożaru doszło przy ulicy Nowa Kolonia w Walimiu w sobotę wieczorem. Trzej mężczyźni przebywający w domu doznali poparzeń. Z ustaleń policji i Prokuratury wynika, że 54-letni mężczyzna po rodzinnej kłótni, wszedł do domu, wylał benzynę i podpalił dom. W wyniku pożaru najbardziej ucierpiał 21-letni syn sprawcy podpalenia. Drugi z poszkodowanych 29-latek także trafił do szpitala. Sprawca podpalenia także odniósł obrażenia. Wszyscy trzej poparzeni mężczyźni trafili do szpitala, a już 54-latkowi postawiono zarzuty i Sąd zadecydował o 3-miesięcznym areszcie. Zarzut wywołania ciężkich uszkodzeń ciała realnie zagrażających życiu, a także sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w postaci pożaru jest zarzutem bardzo poważnym i łącznie grozi za to kara do 15 lat pozbawiania wolności.