Do Wałbrzycha przyjechał Minister Tomasz Siemoniak, który startuje w naszym okręgu z numerem 1 oraz Grzegorz Schetyna, który zachęcał wałbrzyszan do oddawania głosów na kandydatów PO.
- Zawsze spotkania, które odbywają się w Wałbrzychu, wspominam sympatycznie – mówi Schetyna. – Czuję tu zespołowość i wierzę, że wspólne działania dadzą nam sukces. Wałbrzych w ostatnich latach zmienił się diametralnie i w dużej mierze to zasługa prezydenta Szełemeja i parlamentarzystów z tego regionu. Według mnie Tomasz Siemoniak jest świetnym kandydatem, związanym z tym regionem, ale także inni kandydaci wiele dla Wałbrzycha i okolic zrobili. Ważne, żebyśmy 25 października poszli do wyborów i wybrali sensownych kandydatów. Wciąż jest tu wiele do zrobienia, ale Wałbrzych był zawsze potęgą PO na mapie Polski.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zachęcał wałbrzyszan do oddawania głosów na kandydatów Platformy. Mówił o ich wielkim zaangażowaniu w zmienianie miasta i nadganianie straconych lat. Tymczasem Tomasz Siemoniak miał nie tylko okazję powiedzieć kilka słów do wałbrzyszan, ale miał też okazję porozmawiać z nimi o bolączkach życia codziennego.
- Te ostatnie 7 dni kampanii będzie bardzo intensywnych, staramy się jeździć po regionie i namawiać wyborców, by zagłosowali na naszych kandydatów – mówi Siemoniak. – Naszym celem jest osiągnięcie takiego wyniku jak w poprzednich wyborach parlamentarnych. Chcemy zdobyć w regionie 5 mandatów. To bardzo ważne wybory dla Polski i dla Wałbrzycha. Wiele zrobiliśmy dla tego miasta i regionu i zapewniamy, że zrobimy jeszcze więcej.