Psy mają obroże, nie są wychudzone, są czyste i zadbane. Dlatego pracownicy schroniska proszą o przyjrzenie się ich zdjęciom. Być może ktoś rozpozna poszukiwanego zwierzaka. Najważniejsze jest, by psy nie pozostawały zbyt długo w i tak mocno przepełnionym schronisku. Porzucone zwierzę traci zaufanie do człowieka. A takie, które na co dzień mieszka w domu z ludźmi, dotkliwie przeżywa stres schroniskowy.
Foto A – Trzyletnia suczka, czarna z gładką świecącą sierścią. Podróżowała autobusem linii 12 w Wałbrzychu. W schronisku pies otrzymał nr 36.
Foto B - Starsza już suczka, brązowo - biała. Przywieziona została ze sklepu meblowego przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu. Pies otrzymał schroniskowy identyfikator nr 61.
Foto C – Czarny, średniej wielkości pies. Przyprowadzony z wałbrzyskiego śródmieścia. Dostał nr 59.
Foto D – To mała brązowa suczka. Jest wystraszona. Została znaleziona w okolicach ul. Kasprowicza.
- Szukamy właścicieli tych psów. Być może ktoś rozpozna pieska swojego, czy sąsiadów, który jest poszukiwany. Ludzie często zapominają o tym, by i w schronisku szukać swoich zaginionych psów. To do nas trafiają czworonogi tułające się po ulicy – mówi pracownica schroniska Grażyna Borowska.