Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 3784
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Czarny Bór: Piłkarska klasa A: Skalnik Czarny Bór – Gwarek Wałbrzych 4–2

Poniedziałek, 21 listopada 2011, 20:28
Aktualizacja: 20:28
Autor: PAW
Czarny Bór: Piłkarska klasa A: Skalnik Czarny Bór – Gwarek Wałbrzych 4–2
Fot. PAW
Po ciekawym meczu stojącym na niezłym poziomie, Skalnik Czarny Bór pokonał na własnym boisku Gwarka Wałbrzych 4–2.

Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy szybciej potrafili przedostać się z piłką pod pola karne Skalnika. W 7. minucie szarżującego prawą stroną boiska Abida sfaulował Pyrdoł, za co został ukarany żółtą kartką. W 18. minucie goście mieli znakomitą okazję do zdobycia gola. Piątek zakręcił obrońcami Skalnika i uderzył mocno. Piłka odbiła się od poprzeczki. Dobitka zawodników Gwarka również nie znalazła drogi do siatki, bowiem po raz drugi piłka odbiła się od poprzeczki, a za trzecim razem górą był Czarnota. Ta niewykorzystana przez Gwarek sytuacja bardzo szybko się zemściła na przyjezdnych. W 20. minucie Adrian Maliszewski dośrodkował w pola karne, a do piłki najszybciej dopadł Linowski, który spokojnie skierował futbolówkę do siatki Gwarka. Już 3 minuty później było 2-0, bowiem po dośrodkowaniu Linowskiego, Szczepkowski zgrał głową do Siczka, a ten strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie Skalnika. Później szans strzałami z dystansu szukali Adrian Maliszewski i Masiel, ale próby te były niecelne. W 34. minucie Linowski zagrał prostopadłą piłkę do Szczepkowskiego, a popularny Misek uderzeniem z lewej nogi pokonał Łukaszewicza. Jeszcze w 45. minucie rajdem przez niemal całe boisko popisał się Pyrdoł. Kapitan gospodarzy zagrał idealnie do Linowskiego, ale ten trafił tylko w poprzeczkę.

Druga połowa zaczęła się od ataków Gwarka, ale przez 10 minut goście nie umieli sforsować defensywy Skalnika. Dopiero w 55. minucie Waszak znalazł się w sytuacji sam na sam z Czarnotą i pewnym uderzeniem zmniejszył prowadzenie Skalnika. W 64. minucie Pyrdoł uderzył bardzo mocno z rzutu wolnego, ale Łukaszewicz końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 69. minucie Szczepkowski został sfaulowany w polu karnym gości i sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie na gola zamienił Masiel. W 74. minucie Florian dośrodkował na głowę do Adriana Maliszewskiego, ale strzał pomocnika Skalnika był minimalnie niecelny. W 82. minucie Maciej Michnicki huknął z dystansu, błąd popełnił Czarnota i tym samym mecz zakończył się wynikiem 4-2.

Skalnik Czarny Bór – Gwarek Wałbrzych 4-2 (3-0)

Skalnik: Czarnota – Pyrdoł, Matusik, Skoczeń – Masiel, Kois, Siczek, Adrian Maliszewski, Florian (75’ Krzysztof Maliszewski) – Linowski, Szczepkowski (75’ Pytlewski)

Gwarek: Łukaszewicz - Chanek, Żydek, Sęk (46’ Świeży), Kłodawski – Maciej Michnicki, Szczurek, Waszak, Marcin Michnicki - Abid, Piątek.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group