W piątek 7 marca tuż po godzinie siódmej rano, dyżurny Straży Miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie o psie uwięzionym w potoku Poniatówka w rejonie jednej z hurtowni przy ulicy Orkana.
Przybyły na miejsce patrol strażników potwierdził zgłoszenie. Jak podawali pracownicy pobliskiej hurtowni, pies pozostawał w potoku od około 2 godzin.
- Próbowaliśmy go wyciągnąć, ale bezskutecznie. Tylko warczał i szczekał - mówili zgłaszający.
Mundurowi wezwali na miejsce pracowników wałbrzyskiego Schroniska dla Zwierząt. Pies był zziębnięty, wygłodzony i wystraszony. Pracownicy schroniska wyciągnęli zwierzę z potoku i zabrali ze sobą.