– Dzieci i młodzież w sferze edukacji seksualnej funkcjonują dzisiaj między dwiema skrajnościami: wiedzę o seksie czerpią albo z serwisów pornograficznych i forów internetowych, albo z przesiąkniętych ideologią kościelną lekcji wychowania do życia w rodzinie i podręczników pisanych przez katechetów – powiedziała Anna Stabrowska, kandydatka Razem do Sejmiku województwa dolnośląskiego w okręgu wałbrzyskim. – Żadna z tych skrajności nie odpowiada realnym potrzebom ani współczesnym standardom wiedzy, nie pomaga też młodym ludziom w odnalezieniu się w skomplikowanym świecie relacji międzyludzkich.
– W gimnazjum miałem nieprzyjemność uczęszczać na zajęcia prowadzone przez nauczycielkę, która prezentowała swoje poglądy zgodne z nauką Kościoła, zamiast sprawdzonej naukowej wiedzy. Na lekcjach przedstawiała drastyczne zdjęcia płodów po aborcji. – powiedział Łukasz Cisoń, kandydat Razem do Sejmiku województwa dolnośląskiego w okręgu wałbrzyskim. – Po doświadczeniach z pseudo-edukacją seksualną w gimnazjum, żaden z moich rówieśników w liceum, mając wybór, nie chciał uczestniczyć w lekcjach wychowania do życia w rodzinie.
Wg badania IBE dla MEN z 2015 roku 29% 18-latków czerpało wiedzę na temat seksualności człowieka z filmów pornograficznych (w tym 14% osiemnastolatek i aż 44% osiemnastolatków). Najwięcej badanych czerpało wiedzę od rówieśników - 76%, nauczyciela WDŻ - 67% i rodziny - 61%. Przy czym w rozmowach z najbliższą rodziną blisko połowa badanych nie poruszała tematu przemocy seksualnej; 58% nie poruszyło tematu ryzykownych zachowań; 62% nie poruszało tematów zapobiegania ciąży.
Kandydaci Partii Razem na radnych Sejmiku zadeklarowali, że zadbają, by województwo dolnośląskie dotowało zajęcia dodatkowe z edukacji seksualnej w szkołach, a także, by finansowało placówki konsultacyjne, prowadzące dyżury na temat edukacji seksualnej. Zapostulowali również, by w szkołach i świetlicach uczennice i uczniowie mieli dostęp do darmowych prezerwatyw oraz ulotek o bezpiecznej i skutecznej antykoncepcji.