W pierwszej kolejności zadbajmy o zebranie dowodów potwierdzających, że doszło do zaniedbania po stronie zarządcy, posiadacza lub właściciela terenu, na którym doszło do wypadku. W postępowaniu będziemy musieli wykazać, że obrażenia ciała powstały w wyniku czyjegoś zawinionego zachowania lub zaniedbania.
Być może moment, w którym doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, widzieli świadkowie. Powinni oni, najlepiej na piśmie, potwierdzić okoliczności zdarzenia. Warto również zrobić zdjęcia, na których dokładnie będzie pokazane miejsce, w którym przewróciliśmy się. W trakcie powypadkowego badania lekarskiego, zwróćmy uwagę lekarza, aby opisał całą sytuację i wymienił doznane obrażenia.
Te zresztą mogą być poważne i wymagać długotrwałego leczenia. Postarajmy się dokładnie gromadzić dokumentację medyczną, która będzie potwierdzała urazy, rokowania na przyszłość i poniesione koszty leczenia.
W następnej kolejności, ustalmy, kto dokładnie odpowiada za stan nawierzchni chodnika. Może to być na przykład właściciel sklepu, przed którym doszło do upadku. O informację warto zapytać w urzędzie gminy lub urzędzie miasta. Jeżeli właściciel lub zarządca terenu posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, szkodę zgłaszamy do wskazanego zakładu ubezpieczeń. W sytuacji, gdy takiego ubezpieczenia nie ma, naszą sprawę kierujemy bezpośrednio do właściciela lub zarządcy terenu.
Niewykluczone, że nasza sprawa zostanie zbagatelizowana. Wtedy konieczne będzie jej skierowanie na drogę sądową.