W piątek wieczorem, ze względu na brak wolnej karetki pogotowia ratunkowego, strażacy z OSP Boguszów zostali zadysponowani na ul. Sienkiewicza, gdzie na chodniku zasłabł starszy mężczyzna.
W momencie dojazdu, na miejscu była kobieta posiadająca umiejętności udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, która chwilę wcześniej przejeżdżała ulicą i zatrzymała się, aby udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy. Mężczyznę, leżącego w parku, zauważył mieszkaniec miasta, który wraz z kolegą, posadził mężczyznę na ławce i zadzwonił na numer 112. Z relacji świadków wynika, że na ulicy stało wielu gapiów, ale nikt nie podszedł i nie zainteresował się leżącym na ziemi człowiekiem.
- Poszkodowany, prawdopodobnie chory na cukrzycę, został wstępnie zaopatrzony przez nasz zastęp, a po kilkunastu minutach zabrany przez ZRM do szpitala. Bełkotliwa mowa i zapach alkoholu z ust poszkodowanego nie zawsze świadczą o tym, że osoba jest pijana - relacjonują strażacy z OSP Boguszów.