Dziś lokal, który może stać się biurem parlamentarzystów z naszego okręgu, oglądał Tomasz Siemoniak w towarzystwie Prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja.
- Chcemy zmienić charakter naszego biura, aby było bardziej otwarte, przyjazne w każdym tego słowa znaczeniu - powiedział Roman Szełemej.
Lokal znajduje się przy ulicy 1 Maja 3 w Wałbrzychu. Tam też odbyła się konferencja prasowa dotycząca nowej siedziby Platformy Obywatelskiej oraz innych bieżących spraw.
- Wspólnie z prezydentem Romanem Szełemejem pracujemy nad tym, żeby stworzyć nowe biuro poselskie, nowe biuro Platformy. To jest jedna z poważnych ewentualności. W okręgu mamy czterech posłów i jednego senatora. Chcemy, żeby to biuro było biurem na miarę XXI wieku, do którego każdy może wejść, do którego zapraszamy mieszkańców Wałbrzycha z ich problemami i pomysłami. Będziemy się starali, żeby to biuro jak najszybciej powstało - powiedział Tomasz Siemoniak.
Były wicepremier i Minister Obrony Narodowej podczas konferencji mówił też o swoich planach działania w najbliższym czasie:
- Kilka dni temu w Warszawie ogłosiłem, że będę kandydował na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Praca dla mieszkańców ziemi wałbrzyskiej to dla mnie absolutny priorytet. Będę się starał, żeby takie problemy jak rewitalizacja, miejsca pracy, infrastruktura - sprawy ważne dla wałbrzyszan - były zawsze w centrum uwagi największej partii opozycyjnej. Warto o to zabiegać.
Jako rzecz obecnie najważniejszą dla Wałbrzycha Tomasz Siemoniak wskazał rewitalizację:
- Rewitalizacja - to jest temat absolutnie numer jeden. Dzisiaj miałem okazję uczestniczyć w otwarciu szkoły i Centrum Aktywności Zawodowej. To wielki sukces w rewitalizacji tej części Wałbrzycha. Odnowiono ogromnym kosztem zabytkowy budynek i on sam przez swoją obecność wpływa na całe otoczenie. Są setki kamienic w okręgu wałbrzyskim, które wymagają takiej rewitalizacji. Również rewitalizacji społecznej, bo tu nie chodzi o to, żeby tylko kamienice były nowe. Chodzi o to, żeby traktować ludzi podmiotowo, żeby była dla nich praca.
Tomasz Siemoniak odniósł się także do ostatnich wydarzeń i decyzji związanych ze spektaklem "Śmierć i dziewczyna", wystawianym w Teatrze Polskim we Wrocławiu:
- Trudno komentować sytuację, w której Minister Kultury postanawia cenzurować kulturę i sztukę. Spektakl może się jednym podobać, innym nie - to jest kwestia gustu, natomiast urzędujący kilka dni Minister Kultury występuje przeciwko artystom, przeciwko sztuce. To się zawsze źle kończy i wydaje mi się, że wszyscy jako obywatele przywiązani do wolności słowa i wolności twórczych powinniśmy mocno protestować, choć każdy z nas ma wolny wybór czy idzie na ten spektakl czy nie idzie, czy mu się to podoba, czy nie. Władza państwowa nie powinna cenzurować kultury i sztuki.
