Nieustraszeni zdobywcy wdrapali się na Ostrzycę, zwaną śląską Fujijamą, zwiedzili zamek Grodziec, kościół w Świerzawie, Muzeum Złota i Bibliotekę łańcuchową w Kościele Mariackim w Złotoryi. Byli też w Rezerwacie Geologicznym „Wilcza Góra” z bazaltowym Wilkołakiem i obejrzeli Organy Wielisławskie.
– Troszkę się obawiałam – mówi Alina Piotrowska, mama Krzysztofa-wózkowicza – czy dam z Krzysiem radę w tak napiętym
programie, nie powiem momentami było ciężko, ale ekipa nasza była tak wspaniała, że nie było mowy o poddawaniu się. Dziękuję, że mogliśmy być częścią tej drużyny.
Celem turystyki społecznej jest zapewnienie możliwości podróżowania jak największej liczbie osób, a w szczególności osobom należącym do najmniej uprzywilejowanych grup. To wycieczki dla osób, dla których dostęp do turystyki jest utrudniony ze względu na niepełnosprawność, wiek, czy ograniczone środki finansowe. W ramach projektu #STS zaplanowano jeszcze 3 wycieczki dla osób z niepełnosprawnościami, seniorek i seniorów, by mogli korzystać z przysługującego im prawa do turystyki.
- Ta niezwykle udana wyprawa do Krainy Wygasłych Wulkanów – mówi Agnieszka Chlipała, wiceprezeska zarządu Fundacji Wałbrzych 2000 – to zasługa Elwiry Zawadzkiej, mamy Damiana w spektrum autyzmu, która wraz z Dorotą Duszką, zadbała o wszystko i zaopiekowała się niepełnosprawnymi uczestnikami i uczestniczkami wycieczki.
- Podczas wyprawy emocji i wrażeń było co niemiara. – Paweł jest zachwycony, Konrad jest bardzo zadowolony, opowiadania trwały do późna, duże emocje – opowiadały organizatorom mamy nieustraszonych zdobywców – Wiesława, Barbara i Beata.
W grudniu będzie można obejrzeć wystawę prac zainspirowanych wycieczkami w ramach projektu #STS. A kolejna wyprawa już we wrześniu.