Nie wiedzie się ostatnio piłkarzom z uzdrowiska w rozgrywkach klasy okręgowej.
Po ubiegłotygodniowym laniu w Kamieńcu Ząbkowickim, kibice liczyli, że MKS przed własną publicznością się zrehabilituje w starciu z bardzo solidnymi Zjednoczonymi Żarów. Mecz stał na niezłym poziomie, a obie ekipy walczyły bardzo ambitnie. Na prowadzenie wyszli goście w 14. minucie po golu Klimaszewskiego. Odpowiedź MKS-u była szybka, a do siatki Żarowa trafił Tobiasz. Mecz dobiegał do końca i wszystko wskazywało na to, że dojdzie do podziału punktów, gdy w doliczonym czasie gry Kołodziej zapewnił gościom komplet oczek.
MKS Szczawno-Zdrój - Zjednoczeni Żarów 1-2 (1-1)