Mirosław Lubiński w programie "Sejmik na ostro" odniósł się do plotek związanych z jego zamiarem kandydowania na stanowisko prezydenta Wałbrzycha.
- Ta plotka powraca co jakiś czas - mówi Lubiński. - Startowałem na to stanowisko przed 10 laty w słynnych wyborach i byłem o włos od tej prezydentury, ale wybory zostały sfałszowane, co potwierdził sąd. Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi i nie zamierzam kandydować na prezydenta Wałbrzycha. Roman Szełemej jest dobrym gospodarzem i doceniam go, choć oczywiście nie ze wszystkimi jego decyzjami się zgadzam.
Mirosław Lubiński nie zamierza jednak wycofywać się z pracy w samorządzie, ale na ponad rok przed wyborami samorządowymi nie chce mówić o szczegółach swojej przyszłości i planach związanych z polityką samorządową. Prawdopodobny jest jednak jego start w wyborach do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, ale nie wiadomo, z jakiej listy partyjnej. Polityk rozważa również ewentualny start do Senatu, bowiem w przeszłości był już Senatorem, ale na razie za wcześnie, by podejmować ostateczne i wiążące decyzje.