Niestety 28-letnia mieszkanka naszego miasta dała się złowić na fałszywą reklamę w internecie, obiecującą szybki zysk. Wałbrzyszanka na początku marca bieżącego roku zauważyła w sieci reklamę, w której znani ludzie obiecują szybkie zyski. Postanowiła wejść na wskazaną stronę internetową, która miała być platformą inwestycyjną. Kobieta zostawiła swój numer telefonu i szybko otrzymała połączenie z konsultantką, która przeprowadziła ją przez proces rejestracji. Wałbrzyszanka wykonała wymagany przelew aktywacyjny. Pieniądze miały być zainwestowane w wirtualną walutę. Z kobietą skontaktował się rzekomy doradca, który poleciał wpłacenie kolejnej większej kwoty, bo tylko w taki sposób może dużo zarobić. 28-latka nie posiadała większej gotówki dlatego zaciągnęła kredyt – w sumie trzy kredyty na łączną sumę ponad 120 tysięcy złotych. Na założonym koncie inwestycyjnym widziała, że wpłacone pieniądze przynoszą zysk. Niestety kiedy chciała wypłacić część rzekomo zarobionych pieniędzy, strona przestała działać, a po ponownym zalogowaniu jej stan konta wskazywał zero złotych.