- To już kolejny przypadek w tej okolicy. Kolejny pies wrzucony do rzeki w okolicach Mieroszowa. Ludzie wskażcie tego zwyrodnialca. To ktoś miejscowy. To Wasz sąsiad - apelują wolontariusze Fundacji "Na pomoc zwierzętom".
Okazuje się, że to już 6 pies w ciągu roku, który zostaje znaleziony w tej rzece. Ta suczka miała dużo szczęścia, chociaż czas pokaże czy jej walka o życie, w lodowatej wodzie nie odbije się na jej zdrowiu, bowiem jest już bardzo stara.
- Na miejscu stwierdziliśmy, że walczyła kilka godzin, na co wskazują ślady, w miejscu, w którym próbowała się wydostać. Suczka na szczęście została zauważona przez mieszkańców Kowalowej i została w porę wyciągnięta, walczyła już ostatkiem sił z nurtem rzeki - opowiadają wolontariusze.
Zabraliśmy suczkę do weterynarza, gdzie została jej udzielona pomoc. Wyniki suczka ma słabe, po takiej ciężkiej nocy to nic dziwnego. Najbliższe dni pokażą, czy nie rozwinie się jakaś infekcja, a dodatkowo ma guza na listwie mlecznej. Miśka dostała wszystkie niezbędne leki i kroplówkę. Po kilku godzinach pobytu w lecznicy, wyszła już o własnych siłach.
Szukamy sprawcy, ale przede wszystkim właściciela suczki. Tel. 663 482 064. Gwarantujemy anonimowość.