Beata Żołnieruk lub Roman Łambudzki – to jedna z tych osób powalczy najprawdopodobniej o fotel prezydenta Wałbrzycha – tak przynajmniej wynika z dzisiejszej konferencji prasowej przedstawicieli Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke.
- Po wewnętrznych spotkaniach zadecydujemy, które z nas wystartuje w tych wyborach na stanowisko prezydenta Wałbrzycha – mówi Roman Łambudzki.
Dziś zaprezentowani zostali niektórzy kandydaci z naszego regionu do wyborów samorządowych, a którzy wystartują z listy Kongresu Nowej Prawicy.
- Uważam, że wiele inwestycji prowadzonych obecnie w Wałbrzychu i Głuszycy jest bardzo mocno nietrafionych – mówi Beata Żołnieruk. – Mieszkańcy nie dają przyzwolenia na prowadzenie takich chybionych inwestycji. Nie dają też zgody na dalsze zadłużanie miasta.
Podobnie ma się rzecz w Głuszycy, gdzie wiele inwestycji jest prowadzonych niedbale, brane są kredyty bez zgody rady miasta.
Aleksander Acedoński wystartuje w wyborach samorządowych do Rady Miasta Szczawna Zdroju.
- W XIX wieku Szczawno było pięknym miastem. Teraz jest to miasto umierające – uważa Acedoński. – Inwestycje są robione na kredyt, a moim zdaniem należy jak najwięcej prywatyzować i dać ludziom możliwość podejmowania działań.
Specjalnymi gośćmi dzisiejszej konferencji prasowej byli Stefan Oleszczuk, były burmistrz Kamienia Pomorskiego oraz poseł Przemysław Wipler.
- Kongres Nowej Prawicy to jedyne ugrupowanie, które ma program i które wie, jak ten program realizować – mówi Oleszczuk. – Nasze konkurencyjne partie jak SLD, PSL, PiS, PO nie różnią się od siebie. Ich polityka to pole minowe dla Polaków. Powoli nadchodzi początek końca lewicowego marszu, a już wkrótce zacznie się marsz prawicowy. Mimo że się nas szykanuje w mediach, nakłada się na nas zasłonę, to my i tak wygramy wybory - jeśli nie te - to następne.
Oleszczuk mówił również o tym, że prawdziwy dług publiczny jest ukrywany przed Polakami i podkreślał, że władza w jak największym stopniu powinna należeć do mieszkańców, a w zdecydowanym stopniu powinna zostać ograniczona politykom i samorządowcom. Poseł Przemysław Wipler ujawnił kilka punktów programu, które Kongres Nowej Prawicy chciałby wprowadzać w życie.
- Przede wszystkim powinniśmy przestać się zadłużać – mówi Wipler. – Będziemy dążyć do ograniczenia administracji, do ograniczenia wydatków na biurokrację, jesteśmy za uwolnieniem mieszkań komunalnych, likwidacją straży miejskiej. W samorządach często rządzą ludzie, którzy mówią, że są bezpartyjni, a tak naprawdę kryją się pod płaszczykiem konkretnej partii politycznej.
Zdaniem Wiplera, w polskiej polityce nadszedł najwyższy czas na zmiany i na dojście do władzy ludzi nowych, nie uwikłanych w układy polityczne. Kongres Nowej Prawicy liczy na Dolnym Śląsku na dobry wynik wyborczy i na wprowadzenie m.in. do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, sporej grupy swoich przedstawicieli.