Pierwsza z podejrzanych zatrzymana została przy ul. Staszica w Wałbrzychu. Funkcjonariusze kryminalni z „dwójki” udowodnili 34-latce, że 19 października w jednym z zakładów pracy ukradła znajomej koleżance z pracy telefon komórkowy o wartości 700 złotych. W ręce policjantów pierwszego komisariatu przy ul. Różewicza wpadła natomiast 41-letnia mieszkanka naszego miasta, przy której policjanci odnaleźli damską torebkę, która kilka tygodni temu została skradziona przez ustalonych już wcześniej sprawców z jednego ze sklepów w Szczawnie-Zdroju.
Obie kobiety w trakcie wykonanych czynności procesowych przyznały się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyły wyjaśnienia. 34-latka odpowie za kradzież, a 41-latka za paserstwo. Podejrzane mogą trafić za kraty więzienia nawet na 5 lat. O ich losie zadecyduje teraz sąd.